**
życie
otrzymujesz je od losu w darze
to jak je wykorzystasz
zależy tylko od ciebie
życie to czas na błędy
na cierpienie i łzy
ale również na chwile radości
czerp z niego pełnymi garściami
kochaj
jakby jutra miało nie być
nie żałuj umarłych
a tych których serca są jak kamień
i żyj
po prostu żyj
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj. pixabay
Zimą
Bielą się ulice i dachy kamienic,
latarnia ciepłym światłem oświetla chodnik
przed domem,
na szybie mróz wyhaftował przepiękne koronki,
płatki śniegu ścielą wierzchołki drzew,
mroźne oddechy unoszą się wkoło,
biel wszechogarniająca i bezkresna zapiera dech w piersiach,
zapach świerku przywołuje wspomnienia,
zimą świat pięknieje.
Zimą, kiedy nawet serce skute jest lodem,
warto je rozgrzać, choćby gorącą herbatą z malinami.
A może miłością? Taką szczerą i prawdziwą?
Niech pomimo chłodu będzie nam cieplej.
Na sercu.
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj. pixabay
Pogrzeb na zamówienie, Anthony Horowitz, kryminał, cykl: Daniel Hawthorne, tom 1, wyd. Rebis 2018, str. 344.
" Jeśli ma to być powieść detektywistyczna, punktem wyjścia będzie morderstwo. Ktoś kogoś zabija - oczywiście nie bez powodu. I to jest sedno sprawy".
Fabuła:
Zaplanowała własny pogrzeb, ale czy spodziewała się, że wkrótce zginie? Gdy sześć godzin po ustaleniach w sprawie własnego pogrzebu umiera kobieta, Daniel Hawthorne, były policjant i krnąbrny detektyw, który pilnie strzeże własnych tajemnic, zabiera się do pracy. U swego boku ma niechętnego towarzysza, który po raz pierwszy styka się ze światem prawdziwej zbrodni. Razem spróbują rozwiązać jedną z najbardziej niezwykłych zagadek kryminalnych. Żaden z nich jeszcze nie wie, że wkraczają na niebezpieczną ścieżkę, krętą i pełną niespodzianek, z których każda ma kolor krwi.
Moja opinia:
Pomysł na książkę z pewnością niebanalny, niekonwencjonalny, ale ciekawy. Jeśli chodzi o fabułę to początkowe rozdziały trochę mi się dłużyły, ale później, gdy akcja nabiera tempa czyta się już dużo lepiej. Intryga przemyślana, dobrze skonstruowana, mylne tropy, eliminacja podejrzanych, przesłuchania, to wszystko sprawia że od książki nie sposób się oderwać. Sam detektyw też jest postacią dosyć charakterystyczną, ma swoje wady, jest szorstki, skryty, ale umysł ma błyskotliwy niczym Sherlock Holmes. Rozwiązanie zagadki satysfakcjonuje. Duży plus za ciekawe wstawki z życia pisarza. Ogólnie jestem zadowolona a powieść uważam za dobrą. Warto przeczytać.
Moja ocena:
6/10 (dobra)
Okładka:
**
tańczą
między nami niewypowiedziane
słowa
są tak lekkie i delikatne
że łatwo można je spłoszyć
czekam w ciszy
słodka udręka
gdy na wyciągnięcie ręki jesteś
taki prawie mój
a jednak
wciąż nie wypowiedziałeś
tych ważnych słów
tańczę
i śmieję się głośno
zatrzaskując serce
kłujący chwast…
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj. pixabay
**
kiedy odchodzisz
każdy wieczór staje się chłodny
milczą usta
**
odległy jest świat
na dwóch krańcach nocy
rozciąga się w wieczność
w smugę światła
odległy jest czas
ramionami ze stali
otacza teraźniejszość
tykanie wskazówki zegara
odległy jest sen
zjawa się tylko na parę chwil
zostawia pustkę
nie wypełnioną życiem
odległy jest dom
w którym ściany zimne i ciemne
okna mokre od deszczu
meble pokrywa kurz
tylko czułość jest bliska
dłoń twoja w mojej
bądź
mimo wszystko
bądź
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj. pixabay
**
wróć
nocy sierpniowa
w rozpiętych ramionach zamknij
powieki ciężkie jak ołów
obmyj z wczorajszych snów
spokojem wypełnij smukłe linie dni
tkliwością
spójrz
jak złotem malowany liść
układam się miękko w twoim spojrzeniu
szukam spokojnej przystani
schronienia
dłoni która ogrzeje
nadziei
takiej samej jak pierwszy raz
Autor: Marianna/z szuflady/
zdj. pixabay
**
przyjdź w miłość moją
jak w noc
w serce wypełnione oczekiwaniem
jak uśmiech
wzejdź na moich ustach
rozlej się gorącem
przykuj spojrzeniem do moich warg
oddechem w oddech
po koniuszki palców
po świt
... całuj
Autor: Marianna/z szuflady/
zdj. pixabay
**
jest jedno słońce
gdzieś wysoko hen ponad korony drzew
ponad komin domu
i twój dźwięczny śmiech w ogrodzie
pełnym ciepłych barw
podrywa się serce głupie serce
a jednak to tylko cień na ścianie
pełza po firankach po ramie okna
poręczy łóżka
jest jedno słońce
jeden kwiat złamanego serca
zrzucając płatki osamotnienia
z dnia na dzień
... umiera z miłości
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj. pixabay
**
jesienią
zmieniam się w bezlistne drzewo
brak mi twojego uśmiechu
chłód wieje z niewidzialnych objęć świtu
a przestrzeń między nami coraz większa
większa
jesienią
przemierzam samotnie
wąskie uliczki miasta
odwiedzam miejsca które nas pamiętają
park przybrał barwę płynnego złota
powietrze pachnie wilgocią
jesienią
niebo jest ciężkie od chmur
mgła oddycha porami mojej skóry
dłoń jeszcze pamięta twój dotyk
milczące usta i cisza przyjazna jak pies
lubię samotnością czas wypełniać
to coś znajomego
a ty jesteś już obcy
jak ktoś kto przeszedł obok
minął bez słowa
i znikł
za horyzontem
… złudzeń
Autor: Marianna/z szuflady/
zdj. pixabay
**
przyjdą jeszcze takie dni
oczy rozświetlone szczęściem
śmiech głośniejszy od bicia serca
rozśpiewane niebo zrzuci gwiazdy
tęsknotą zapachnie ziemia
las zaszeleści liśćmi
kos zaśpiewa w zagajniku
wrona na gałęzi zakracze
kot przyśnie na piecu
sen nadejdzie szczerozłoty
dom wypełni spokój i harmonia
dłoń odnajdzie drugą dłoń
świat zakręci koło
znów przyjdzie jesień
Autor: Marianna / z szuflady/
zdj. pixabay
zdj. internet/galeria google
**
tyle w tobie uśmiechu
na co dzień
słonecznych ciepłych słów
nieba w spojrzeniu
od kiedy dzielę z tobą świat na pół
życie to istny cud
który zdarza się raz
a miłość warta jest cierpienia
dla tych chwil szczęścia
warto być
tu i teraz
usłyszeć – dobrze że jesteś
Autor: Marianna / z szuflady/
zdj. pixabay
**
w jakich ramionach
świat wydaje się być bezpieczny
a ciało i umysł jednobrzmiącym dźwiękiem
poruszanym strunami
w pragnieniu zawieszonym
ponad koronami drzew
nigdy jeszcze niebo
nie było takie przepastne
nigdy tak cicho nie szemrały trawy
w jakich ramionach umierać
gdy świat wybucha jak wulkan
rozpadając się na atomy
tego samego pierwiastka
w nicość
Autor: Marianna / z szuflady/
zdj. pixabay
**
Czas zadumy
świat wstrzymuje oddech
w tym dniu nasze myśli
biegną do tych wszystkich, którzy odeszli
pamięć o nich to nasz obowiązek
w sercu zostają z nami
na zawsze
w ciszy
zapalmy znicz
zmówmy „Wieczny odpoczynek”
dla nas to raptem chwila
dla nich życie wieczne
Autor: Marianna /01.11.18r./
zdj. pixabay
e-blogi.pl [Załóż blog!] ![]() |