**
jesienią
spadły na ziemię
liście znaczone pocałunkami
chłodne pieczęcie
dwojga ust
wszystkimi kolorami
niebo
rozsiadło się w naszych złudzeniach
które przyniósł wczesny świt
zegar
zakładnik czasu
trzyma w żelaznym uścisku
wspomnienie płomiennych obietnic
w szklanej tarczy
zachował się odbity promień słońca
- twój uśmiech
Autor: Marianna /Poezja M./
zdj. pixabay
**
w spokojnym oddechu wieczornej ciszy
w spłowiałej od deszczu czerwonej pelerynie
w szarym kołnierzu wczesnego świtu
w słomianym kapeluszu stracha na wróble
w malowanej słońcem dojrzałej malinie
znajdź mnie
w uśpionych ramionach nocy
w gwiazdach co bledną skoro świt
w kamiennej twarzy marmurowego anioła
w stukocie końskich kopyt o bruk
w brązowej grudce ziemi
tam będę...
Autor: Marianna /wiersze z szuflady/
zdj.pixabay
**
za szybko żółkną kartki z kalendarza
czas nieubłaganie do przodu rwie
rącze konie
- minuty życia pełnią życia
a chciałoby się sercu powiedzieć
zwolnij
za szybko biegniesz
dokąd ci tak spieszno
ale serce nie zważa na nasze przestrogi
ono rządzi się własnymi prawami
trzeba dotrzymać mu kroku
i żyć najpełniej jak
pozwala
bo jutro może nie nadejść
a szkoda żałować spalonych mostów
i dni splątanych zwątpieniem
czas przecieka przez palce
płynie bez ustanku bez oddechu
jutro może nie nadejść
żyjmy więc dziś jakby jutra miało nie być
Autor: Marianna /refleksje/
zdj. pixabay
**
gdyby tak rozebrać wszystkie cząstki bólu
na czynniki pierwsze
wyszłoby że ból
składa się z pojedynczych igiełek lodu
kłujących jak zadra pod paznokciem
tylko po co rozbierać ból na czynniki pierwsze
jeśli ból można podzielić
na poszczególne dni
i wyciągnąć z nich pierwiastek z życia
Autor: Marianna /Poezja M./
zdj. pixabay
**
uwolniłam słowa
drżące niepewnością jesienne liście
wzlatują pod niebo bezkresem rozpostarte
niczym puste koperty
wyrwane na wolność
w skrzynce na listy
zamieszkały czarne od tęsknoty ptasie skrzydła
ich stukot o metalowe ściany odbija się echem
tak podobnym do bicia mojego serca
zamkniętego w powłokach z mięśni
och, gdyby tak wyrzucić z tej przeklętej skrzynki na listy
tłukące się głucho słowa
o ile byłoby lżej przemierzać zwarte linie dni
ciągnących się jak rozpruty sweter
Autor: Marianna / z szuflady/
zdj. pixabay
**
róża
mieni się purpurą
kolczaste palce wyciąga po miłość
- jej symbolem jest
czerwień i cierpienie
są jak siostry syjamskie
- nierozłączne
róża
kwiat o złamanym sercu
barwie zachodzącego słońca
niemy świadek płomiennych uczuć
wierna przyjaciółka
miłości
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj.pixabay
**
kiedy lato chyli się ku końcowi
twoje spojrzenie dojrzewa
owocem granatu
zbieram jego ziarna
co do jednego
żeby jesienią zasiać
na żyznej ziemi
moich ust
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj. pixabay
**
tylko mi trzeba twoich dłoni
ramion rozpiętych niecierpliwością
tkliwością wypełnionych pocałunków
tchnij w nie życie
a we mnie nadzieję
tylko nie przychodź zbyt późno
a jeśli już będziesz to ocal mnie przed samą sobą
odkryj mnie we mnie
pokochaj na przekór wszystkiemu
i uwierz w szczęśliwe zakończenie...
Autor: Marianna / z szuflady/
zdj. Pixabay
**
Bądź
gdy słońce zachodzi
i chłód ogarnia serce.
**
Za chwilę nie będzie już ciebie,
znikniesz za linią horyzontu.
Milknące kroki
świadkiem niemej rozpaczy. I ból.
Ciszą otulone mkną jeden za drugim dni.
Tamtego roku lato było takie piękne. Magiczne.
Los jednak chciał inaczej.
Rozdzielił ciebie i mnie, rozrzucając po świecie.
W nadzieję ubieram dziś serce.
Wierzę, że jeszcze przyjdzie taki czas,
że zobaczę, jak wracasz znajomą ścieżką.
A wtedy znów będzie lato, i słońce i śmiech.
Życie stanie się znośne.
Dojrzeje w nas miłość, jak kłos żyta,
rozwijać się będzie. Tak radośnie, szczerze.
Powrócą wieczorne rozmowy przy kominku,
spacery przed zachodem słońca,
i ranek przyjazny jak pies, co łasi się do nogi.
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj.google
**
Takie piękne są słońca promienie,
o zachodzie.
Czerwienią zabarwione,
nostalgią drżącą na różanych płatkach.
Dwojga ust.
Tysiąc słów niewypowiedzianych,
łamie jedno ofiarowane z głębi serca.
A przecież nie słowa są ważne,
lecz drobne gesty.
O więcej takich czułych gestów,
dzisiaj proszę.
Nie chcę słów pustych, nic nie znaczących.
Podaruj mi coś z głębi serca.
I bądź obok.
Tylko tyle, nic więcej mi nie potrzeba.
Autor: Marianna /z szuflady/
zdj.google
Planeta według Kreta, Jarosław Kret, literatura popularnonaukowa/ podróżnicza, wyd. Wydawnictwo Naukowe PWN 2011, str. 280.
Jarosław Kret, dziennikarz telewizyjny, popularny prezenter „Pogody” w TVP1, prowadzący autorskie cykle telewizyjne: Klub Podróżników, Planeta według Kreta, Podróże z Barometrem. Był redaktorem i fotoreporterem w pierwszym składzie redakcyjnym tworzącym polską edycję magazynu National Geographic. Autor licznych reportaży i filmów dokumentalnych, a także fotoreportaży o tematyce „światopoznawczej".
Jarosław Kret w swojej działalności reporterskiej i dziennikarskiej przemierzył niemal cały świat! Od lat łączy pracę i życiową pasję. Ma w sobie potrzebę ciągłego odkrywania świata. Był w miejscach bliskich i popularnych, jak Alpy czy Wenecja, ale też bardzo odległych i egzotycznych, jak Malediwy lub Madagaskar. Chętnie dzieli się wrażeniami ze swoich wypraw.
W swojej książce zabiera czytelników do miejsc szczególnie mu bliskich. W ujmujący sposób opowiada o niezwykłych zabytkach, osobliwych zwyczajach, a przede wszystkim niepospolitych ludziach, których spotkał, ich zajęciach i tradycjach. W kolejnych rozdziałach jak w kalejdoskopie zmieniają się barwne obrazy: Tunezja, Egipt, Argentyna, Syria, Mauritius...
Autor niezwykle zajmująco ukazuje magię świata, odkrywa przed nami nieznane, zaskakuje ciekawostkami. W miejscach, o których wydawałoby się napisano już wszystko, odnajduje zapomniane historie. Nie pomija też tematów istotnych dla danej kultury, przybliża na przykład rolę kobiety w krajach arabskich. W swoich relacjach z podróży nie zapomina również o wątkach polskich opisując pracę polskich misjonarzy na Madagaskarze i archeologów w Libanie.
Ciekawa książka o podróżach w różne zakątki świata. Styl opowieści pana Kreta bardzo przypadł mi do gustu. Przeczytałam z zaciekawieniem i przyjemnością. Lektura warta uwagi, zwłaszcza na wakacje i gdy chcemy zaplanować podróż, a wahamy się gdzie pojechać. Jak dla mnie dobra książka podróżnicza. Polecam.
Moja ocena: 6/10
e-blogi.pl [Załóż blog!] ![]() |